10 lutego 1940 roku żołnierze NKWD w sposób bardzo precyzyjny i przemyślany rozpoczęli wywóz obywateli polskich w głąb ZSRR. Wśród 140 tysięcy wywiezionych znaleźli się polscy osadnicy wojskowi i cywilni z Kresów Wschodnich oraz służba leśna. Było to niespodziewane przesiedlenie, strach i terror towarzyszyły mu, a w dodatku potworny mróz. Ludziom sowiecka służba bezpieczeństwa rozkazała w ciągu kilkudziesięciu minut spakować się i wyjechać w bydlęcych wagonach na Wschód. Polacy mieli pracować w przemyśle drzewnym lub zostać rozstrzelani. Potem były jeszcze trzy akcje deportacyjne mające na celu likwidację polskich elit.
Dzisiaj wspominamy te tragiczne wydarzenia, a poczet sztandarowy Towarzystwa Przyjaciół AK przy płockim Ekonomiku pod opieką Roberta Trębackiego uczestniczył w skromnych uroczystościach odbywających się na płockim Cmentarzu Komunalnym przy Memoriale Sybiraków i Płocczan wywiezionych na Wschód.